W dniu 27 lipca 2024 roku mieliśmy okazję wziąć udział w kolacji degustacyjnej z pairingiem szampanów. Kolację z okazji nieformalnych urodzin restauracji Fino przygotował Jacek Koprowski, natomiast pairing i niezwykłe opowieści o bąbelkach przygotował Alan Bednarski. Wydarzenie było wyjątkowe, bo rzadko nadarza się okazja, aby dodatkiem do każdego dania były wina musujące z Szampanii.
Kolację rozpoczął chrupiący rożek ziemniaczano-buraczany z espumą z ziemniaka i kawiorem Antonius. Dodatek ziemniaka w dwóch postaciach pozwolił błyszczeć głównemu bohaterowi tej przekąski, czyli kawiorowi. Jest to bardzo udane połączenie, szczególnie z szampanem Laurent Perrier La Cuvée Brut.
Kolejne przekąski miały przywodzić na myśl skojarzenia z jeziorem – były to sum z majonezem chrzanowym, który można było zjeść za pomocą małej pęsety, a także chrupiąca i bardzo aromatyczna tartaletka z cebuli z musem z jesiotra z jabłkiem. Idealnie łączyły się z szampanem Charles Heidsick Brut Reserve.
Następnie podano nam tatar z polędwicy wołowej z marynowanymi truskawkami i majonezem ostrygowym. Ze względu na czerwone mięso było to dość dużo wyzwanie, aby znaleźć pasujący szampan, ale udało się doskonale sprostać temu zadaniu, dzięki podaniu szampana Rosé od Laurent Perrier. Tatarowi towarzyszyło znane już Fino pieczywo, czyli chleb z koprem włoskim i focaccia z rozmarynem, podane z masłem kurkowym i palonym masłem z solą.
Potem przyszła kolej na zupę rakową z kalarepą, żółtym burakiem i koprem. Delikatny smak kremowej zupy z raków został delikatnie przełamany bąbelkami. Następne danie było wyśmienite. Był nim pierożek z perliczką podany z emulsją z ziemniaków, czerwoną porzeczką, potrawką z bobu i kurem oraz pianą wiśniową. To danie było zdecydowaną gwiazda tego wieczoru!
Jako intermezzo zaserwowano nam lody z chrzanu i ogórka z granitą z kopru włoskiego. Daniem głównym był jeleń w towarzystwie puree z selera, terriny z selera, jeżyn i sosu z prawdziwków. Sos nadawał całemu daniu głęboki, grzybowy aromat. Całość była wyśmienita. Na deser podano lody kurkowe z mirabelkami i koprem. Połączenie wydaje się dość odważne, szczególnie ze względu na obecność kurek i kopru w deserze, jednakże słodko-kwaśny smak mirabelek i słodki smak lodów idealnie ze sobą współgrały. Smak uzupełniał półsłodki szampan Le Mesnil.
Tę kolację bardzo miło będziemy wspominać. Nieczęsto można bowiem skosztować jednocześnie wybornych dań z kuchni Jacka Koprowskiego, posłuchać interesujących opowieści Alana Bednarskiego i spróbować idealnie dobranych szampanów. Wielki ukłon kierujemy w stronę szefa kuchni za dostosowanie dań do niełatwych delikatnych bąbelków.
Restauracji Fino i szefowi kuchni życzymy wszystkiego najlepszego z okazji tych nieformalnych urodzin!